Większego rozwoju nad tematem nie będzie, zaś będzie uczulenie.
Uczulenie na kwestię filtrów. A raczej kremów z filtrem. Dzisiaj nie będzie nazw konkretnych kremów, rekomendowania producentów - będzie coś co mam nadzieję sprowokuje Was do patrzenia na krem nie przez pryzmat SPF.
Z pokoju dobiegają mnie radosne piski i pozostała plejada oznak manifestujących niebywała radość Dzieciaka:) Jak ja kocham takie poranki - prawie jak spanie przy otwartym oknie, prawie jak letni wiatr, prawie jak ciepły deszcz i powietrze po burzy.
niedziela, 26 czerwca 2011
sobota, 25 czerwca 2011
Na łeb mi padło!
Było miło, ładnie i pachnąco.
Były uśmiechy i ełne zadowolenie.
ełen relaks.
Gotowość do wyjścia.
Nastąiło SRYT - już mniej pachnąco i kolorowo.
I kupa po pachy!
Ba! Kupa od kolan po pachy!
GAGA SUCKS!
Były uśmiechy i ełne zadowolenie.
ełen relaks.
Gotowość do wyjścia.
Nastąiło SRYT - już mniej pachnąco i kolorowo.
I kupa po pachy!
Ba! Kupa od kolan po pachy!
GAGA SUCKS!
czwartek, 23 czerwca 2011
Kupki, siurki i te inne - testowania pieluch ciąg dalszy:)
Nie pisałam, nie pisałam a dziś pisze. I będzie z grubej rury. A co!
O pieluchach znów bo troszkę znów natestowaliśmy.
środa, 22 czerwca 2011
Oj.
Chwilowo nie piszę bo? Bo piszę.
Kilka zleceń wpadło - trzeba zacerować domowy budżet.
Więc się siedzi po nocach i się pisze...
Kilka zleceń wpadło - trzeba zacerować domowy budżet.
Więc się siedzi po nocach i się pisze...
Subskrybuj:
Posty (Atom)