czwartek, 3 lutego 2011

!

Chciałam dodać wpis o tatusiach kontra szpitalne realia oddziałów ginekologiczno - położniczych zainspirowany niedzielną wizytą na oddziale i wpisami O mamusi o szpitalno - ojcowskich perypetiach, ale chyba nie zdążę. Zaraz pojade chyba na porodówkę i powiję Nam syna. Tak. To już. Także umówmy się, że pojechałam zdobywać doświadczenie poprzez obserwację. I napisze wyniki. Do zobaczenia po drugiej stronie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję!