Z pokoju dobiegają mnie radosne piski i pozostała plejada oznak manifestujących niebywała radość Dzieciaka:) Jak ja kocham takie poranki - prawie jak spanie przy otwartym oknie, prawie jak letni wiatr, prawie jak ciepły deszcz i powietrze po burzy.
Dzięki :) coś sklecę i wkleję :)
Pozwoliłam sobie Ciebie nominować:http://chabazie.blogspot.com/2011/07/ha-i-zaproszenie.html:)
Dziękuję!
Dzięki :) coś sklecę i wkleję :)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie Ciebie nominować:
OdpowiedzUsuńhttp://chabazie.blogspot.com/2011/07/ha-i-zaproszenie.html
:)