poniedziałek, 21 marca 2011

Dupny temat.

                Młody ma 6 tygodni, trochę przez ten czas sprawdziliśmy. Co prawda zaczynamy dopiero wojaże wśród tęczy smaków i kolorów – póki co w menu dominują biel i słodycz, za to w pieluszce musztardowa żółć. Dziś o materiałach, które tą konsystencję chłoną najlepiej.
Dodam jeszcze, że wszystkie testowane pieluchy były w rozmiarze 2 .


Na pierwszy ogień Ida Pampers New Baby .
Rozmiar jak widać: 2 (3-6kg)
Dla mnie bomba! Póki co – może oprócz ceny, choć i ta wacha się od 45-71 zł za opakowanie 94 SZTUKI.
Chłonność? Tradycyjny pampersowy żelik się robi – z tego co wiem, niektóre Maluchy sa na niego uczulone. A może nie tyle na niego co na łączenie chemii z chemią. Czyli niektóre Mamy przy każdym przewijaniu smarują cztery litery Pociechy kremami – niepotrzebnie uważam – które mogą wchodzić w reakcję z żelikiem pampersowym i uczulać, a raczej podrażniać skórę Dzieciaka. My smarujemy 2 razy dziennie Bepantenem i nie wiemy co to Czernow pupka, a i czasem zapomnimy posmarować i też się nic nie dzieje.
                Nie miejcie mnie za wyrodną matkę, ale ja tyłka nie przewijam za każdym razem jak jelita Młodego zafundują świeżą dostawę towaru do pieluchy. Nie przewijam co kupe i tyle. Mam ten komfort, że Dzieciak nie ma problemu z obszczypanym tyłkiem a i nie przeszkadza mu kleks w pieluszce, którego i tak żelik pampersowy wchłonie. Jak to położna powiedziała – pełna pielucha nie jest problemem – za to pusty żołądek to dramat!
Ale do tematu WRÓĆ! Chłonność New Baby oceniam na całą noc bez wycieków:) czyli na 6 w skali 1-6 ani mniej ani więcej. Nie miejcie mnie za wyrodną matkę, naprawdę. Kochane Dziecię pod tym względem mamy.
Wizualnie pieluszki zgrabne, z miłymi obrazkami na wykończeniach, do tego elastyczne boczki, rzepy się nie odpinają, można je rozpinać i zapinać wiele razy. Mają jak ja to nazywam uszczelki, czyli te takie firanki w środku, co sprawiają, że nic nie wycieka. Co ważne, pieluszki są miękkie i nie wypełniają Dzieciakowi przestrzeni międzynożnej w sposób ograniczający ruchy czy wprawiający Nosiciela w dyskomfort.

Dalej….

Poniosło mnie i kupiłam. Sofino z Lidla. Docelowy Nosiciel może mieć 4-9kg (spora różnica jak na moje – Syn ma ok. 5 kg a tą pieluchę miał po pachy).
Bez elastycznych boczków, jakoś tak to wszystko podczas montażu mi się rozsuwało a i dziecku za przyjemnie chyba nie było bo pieluchy w przestrzeni międzynożnej twarde jak cholera. Mechanizm uszczelniający jest ale jego skuteczności nie opisze, gdyż dziecko jeśli te pieluchy ma to krótko i na chwilę przed kąpielą – jak mi szkoda pampersa a chcę, żeby Malec szedł spać/wychodził w czystej pieluszce „na dłużej”. BO jak się Dzieciak zsika to się wyrabia z pieluchą! Niczym karpatka:) górki pagórki – nic przyjemnego – swoją droga z wkładkami laktacyjnymi z Lidla robi się podobnie, ale o tym w następnym odcinku. Cena – nie przyglądałam się większym paczkom – za 16 sztuk płaciłam niecałe 7zł w przeliczeniu wyszło mi za sztukę tyle co za Pampersa w promocji  - słabo. A i rzepy nie są zbytnio wielorazowego stosowania. Chłonność – nie sprawdzałam maksymalnej wytrzymałości z wyżej wymienionych powodów. Ale w środku mają watę – dla mnie to minut – jestem fanką żeliku.

Kolejna historia…

To Babydeam’y z Rossmana. I tu duży uśmiech na twarzy mej, dziecka i gościa na opakowaniu pieluch:) Kupiłam kieszonkową wersję – swoją drogą póki co jedyna w takiej opcji jakie widziałam – pokłony! Mam 2 sztuki za chyba niecała 2 złote (wychodzi drogo za pieluchę, ale nie kupujemy przecież dziesiątek paczek po 2 sztuki tylko większe egzemplarze  to na sytuacje awaryjne, a wydać 2 zł przy awaryjnej sytuacji i targać dwie pieluszki to co innego niżeli kupować opakowanie za 20-4-zł i targać tonę pieluch ze sobą przykładowo na przyjacielską kawę – a jak wiemy zapominalskie mamusie się zdarzają. Cena za 68 sztuk, ok. 30 zł – DOBRZE! Ale do rzeczy.
Wielkość: 2 (3-6kg, w ogóle przeliczniki mają mniej więcej jak Pampersy).
W sobie mają żelik. Chłonne są jak pampersy:) Dla mnie spoko. Przynajmniej nie musze biegać i szukać pamperów w promocji:) Bo w tej cenie dostanę Babydreamy – którym nic nie brakuje!
Także chłonność na 6.
Owszem w kwestii konstrukcji pieluchy można by się czepiać, że są grubsze niż pampery, ale i miękkie, więc ładnie się dopasowują, uszczelniacz mają, elastyczne boczki też a i rysunek na pieluszce nie jest szkaradny. Ot, taki sympatyczny śpiący miś. 

I ostatnie.

Pampers Premium Care Kurka! Ale lipa! Droższe od zwykłych Pampersów- nie kupiłabym ich za cholerę – dostaliśmy. Ale nie kupię za Chiny Ludowe…
Tym bardziej, że droższe od zwykłych są.
Producent wspomina o ekstra chłonności – dodatkowej siateczce – mówiąc brzydko gówniana ta siateczka ( a bywa!) klei się do tyłka, co do większej chłonności – moim zdaniem SŁABO – Dzidzi robi siku – otoczenie czuje, że Dzidzi zrobiło siku. O kupie nie wspomnę. A jak się pięknie kupsko komponuje w siateczce? Pokazałabym na zdjęciu, ale Wam oszczędzę – siateczkę za to prezentuję. W porównaniu z wnętrzem zwykłego pampersa na zdjęciu poniżej. Nawet żelik nie ratuje tych pieluch.

Co do zwiększonej delikatności – może jest przez to, że Młody ma więcej miejsca w pieluszce, - ale mniej w bodzisku jak się wszystko pozapina – w pierwszy dzień jak z automatu Młodemu zaaplikowałam ten nadupnik to się okazało, że Go w ptaszka uwiera, bo zapinając body nie zauważyłam, że superchłonna i ekstra delikatna pieluszka mu się zawinęła. Przy czym WIELKOŚĆ PIELUCH ta sama 3-6 (niech Was zdjęcie nie zmyli:]) 


New Baby
Premium Care
Pampers nie pozwala sobie na skuchy typu brak uszczelniaczy czy elastycznych boczków (choć słyszałam, że w Sleep&Play z tym słabo) więc te kwestie są. Co do rzepów – można również odpinać i zapinać, odpinać i zapinać – nic się nie dzieje. Jeszcze w kwestii zapięć  i elastyczności – Dzieciaka można na około owinąć i zapiąć takie to elastyczne – wręcz przeszkadza – bo mieliśmy wyciek o gęstszej konsystencji w nocy – góra rzecz jasna. Chłonność oceniam na 2. Dodatkowo obniżam ocenę, przez to, że jak Nosiciel się zsika czy zkupa to ma się wrażenie jakby spodzień był wilgotnawy – mimo, że nie jest no i zapach uchodzi
  – słabo. Nie polecam.

Na koniec  zestawienie zbiorcze:) .
Kolejno Sofino, Babydream, Premium Care, New Born

Tyle na dziś.

2 komentarze:

  1. Na szczęście w większych wersjach pampersów premium care (np. 4) nie ma już tej beznadziejnej siateczki - pozostaje nadal beznadziejna cena;) Rzadko są u nas na tapecie, ale chwalimy sobie active baby. No i Dadę z Biedronki sprawdź - u nas bez awarii, ale też bez wielkiego łał. Dają radę po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pampers premium care 1-3 są fantastyczne, ale tylko w wersji dry max. Wersja z bawełną jest fatalna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!