wtorek, 8 marca 2011

Obiecane:) Z wózkowania:)

Dodaję obiecane fotki:)

Pierwsza - "podjazd" do piekarenki (pozdrowienia dla modelki:]) może trochę słabo widać - bo zdjęcie z przyczajki robiłam, nie chciałam spłoszyć egzemplarza a już tym bardziej przeszkodzić w konsumpcji jakże pożywnego napoju:)

Ale spójrzmy proszę na ów podjazd! Cudowny, pomocny. Szkoda, że zamknięty:"]

Wózkowiczu - wyjazd!


A poniżej zdjęcia podjazdu numer dwa - tego, z którego na papciach zjechałam podjeżdżając:]



Jak widać obok schody - ale kurka - jak podjerzdzać trzymając wózek jedną reką po płaszczyźnie pod takim kątem?
No kuźwa! Litości!

Wóżkowiczu - zjeżdżaj!

Z pozdrowieniami dla architektów od Mam i Osób Niepełnosprawnych! Ave!

5 komentarzy:

  1. :) następnym razem sugeruję wjechać lub zjechać od strony EuroChaty przy przedszkolu - tam jest idealnie płasko! No i nie mogę się doczekać aż Młoda Matko postanowisz się wybrać do biblioteki ;)
    z pozdrowieniami,
    "matka z okolicy"

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko z okolicy:) A jak w EuroChacie z manewrami między regałami? Bo powiem szczerze nie próbowałam.
    A co do biblioteki - preferuję wydziałową - mamy nawet podjazd:)
    Zachęcam także do zaczepki "na spacerze" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. eee tam, czy ja mówię, że od razu do EuroChaty trzeba wjechać ;)
    a biblioteka się przyda, jak szanowny Syn podrośnie - ładną część dziecięcą mamy, gdyby tylko nie te tysiące schodów do pokonania...

    OdpowiedzUsuń
  4. przychodnia przy ul. Promienistej 89, brak podjazdu do wózków:(

    OdpowiedzUsuń
  5. kolejne schody to przy przystanku tramwajowym os. Tysiąclecia-Lecha, niestety jest tam tyle schodów, że się nie da podjechać, nalezy jechac tramwajem przystanek dalej.
    masakra!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!